Trzydniówka – każdy rodzic małego dziecka spotkał się na pewno z tym określeniem. Niestety, ta choroba, choć z pozoru brzmi niegroźnie to może wiązać się z niebezpiecznymi dla zdrowia dziecka objawami, takimi jak wysoka gorączka. Rumień nagły, bo tak brzmi prawidłowa nazwa tej choroby może spędzić sen z powiek niejednej parze młodych rodziców.
Jak dochodzi do zarażenia?
Niestety trzydniówka jest zaraźliwa. Rozprzestrzenia się przede wszystkim drogą kropelkową. Rumień nagły można złapać również poprzez bezpośredni kontakt z nosicielem, który nie ma jeszcze objawów. Co ważne, wirus może zacząć dawać objawy nawet w 9-10 dni po zarażeniu. W początkowej fazie może dawać objawy podobne do przeziębienia.
Kto jest szczególnie narażony?
Na rumień nagły mogą chorować wszyscy, jednak najbardziej narażone są dzieci do 2 lat. Dorośli nosiciele wirusa mogą zarażać mimo braku objawów klinicznych. Trzydniówka ma gwałtowny charakter, jednak jest skutecznie leczona. Mimo tego, że jest to wirus i można się nim łatwo zarazić to przechorowując trzydniówkę, organizm wytwarza przeciwciała i zyskuje tym samym odporność przed kolejnym zarażeniem.
Objawy
Wirus ma bardzo długi okres wylęgania. Po około 10 dniach mogą nagle pojawić się takie objawy jak:
- wysoka gorączka
- drgawki gorączkowe
- wysypka
- biegunka
- kaszel, katar, zatkany nos
W początkowej fazie łatwo pomylić objawy ze zwykłym przeziębieniem, jednak pojawienie się wysokiej gorączki powinno dać rodzicom sygnał do podjęcia skutecznego leczenia. Należy przede wszystkim obniżać temperaturę ciała dziecka. Można to robić stosując odpowiednie lekarstwa bądź zimne okłady na czoło i ciało. W przypadku gorączki trzeba również pamiętać o odpowiedniej ilości płynów. Choroba powinna odpuszczać po trzech dniach od wystąpienia pierwszych objawów. Jeśli jednak się tak nie stanie, najlepiej poprosić o pomoc lekarza pierwszego kontaktu. Należy pamiętać, że trzydniówka to zaraźliwa choroba, dlatego należy odseparować dziecko od pozostałych małych domowników.